wtorek, 17 listopada 2009

Ciasto marchewkowe

Długo się zastanawiałam nad zrobieniem ciasta marchewkowego. Nie docierało do mnie, że można zrobić deser ze zwykłego warzywa... W końcu stwierdziłam: a co tam, raz się żyje. Nie sporóbuję, nie będę wiedziała. Wczoraj znalazłam na blogu Arabeski przepis na to 'warzywne ciasto' i zabrałam się do roboty. I wiecie co? Jest pyszne! I łatwe. Całej mojej rodzinie smakowało. Serdecznie je polecam.

Ciasto:
- 4 jajka
- 1 szkl. cukru białego
- 1 szkl. cukru brązowego
- 1 szkl. oleju
- 2 szkl. mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/4 łyżeczki soli
- 1 i 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej (zamiast gałki i cynamonu dałam przyprawę piernikową)
- 3 szkl. startej marchwi
- 1/2 szkl. rodzynek
- 1/2 szkl. drobno posiekanych orzechów

Jajka ubić z cukrami na puszystą masę , wlać olej i dalej ubijać. Oddzielnie połączyć mąkę z proszkiem do pieczenia , sodą , solą , cynamonem i gałką muszkatołową , wymieszać z masą jajeczną. Dodać starte marchewki , rodzynki , orzechy i ponownie wymieszać. Wylać do natłuszczonej i posypanej mąką blachy (mniej więcej 23 x 33 cm - moja była zdecydowanie mniejsza , stąd grubsze ciasto i warstwa kremu). Piec 35 - 40 minut w temp. 180 st.C.

Krem:
- 25 dag serka kremowego typu 'Philadelphia'
- 5 łyżek masła (7 dag)
- 1 łyżka śmietany
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (zamiast tego dodałam aromatu śmietankowego)
- 1 szkl. cukru pudru

Wszystkie składniki , ogrzane do temp. pokojowej , utrzeć razem na gładką masę , wyłożyć na wierzch ostudzonego ciasta , wyrównać i zrobić widelcem wzorki.

Ja osobiście zrezygnowałam z orzechów i rodzynek, nie lubię takich urozmaiceń w cieście (wiem, dziwna jestem), a cukier brązowy zastąpiłam zwykłym. Smacznego!

Brak komentarzy: