wtorek, 15 listopada 2011

"Czyste sumienie" Charlaine Harris

Pogoda za oknem raczej wesołym nastrojom nie sprzyja, spacerom również nie. Mnie osobiście w tym konkretnym momencie potrzeba czegoś lekkiego i niezobowiązującego. Dlatego też sięgam po tytuły, które będzie mi się czytało krótko i lekko. Wróciłam więc na chwilę do Shakespeare.

Również i tym razem Lily Bard nie szuka żadnych kłopotów, one same po prostu ją znajdują: pod postacią czerwonego samochodu zaparkowanego w lesie, w miejscu, gdzie być go nie powinno, w którym Lily odkrywa okaleczone zwłoki jednej ze swoich sąsiadek.

Okrutna zbrodnia nie pozostaje bez echa w małym miasteczku, jakim jest Shakespeare. Ludzie komentują, plotkują, snują domysły. Na dodatek spirala przemocy się nakręca, dochodzi do próby podpalenia. Nakładają się na to różnego rodzaju prywatne związki podejrzanych z ofiarami. Jednak w Czystym sumieniu,mam wrażenie, mamy jeszcze mniej zagadki kryminalnej, niż to miało miejsce w przypadku pierwszej części, Czystej jak łza. Dostajemy za to więcej spraw związanych z życiem prywatnym, szczególnie z rozterkami miłosnymi, naszej głównej, dzielnej bohaterki. Mimo wszystko mnie się te powieści kryminalne dobrze czyta. Są idealne do zabrania w podróż, dłuższą lub krótszą, bo mimo iż klasycznym kryminałem nie są, potrafią wciągnąć.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Znak literanova.

2 komentarze:

Irena Bujak pisze...

Z pewnością ją przeczytam ;)

Izulkowa pisze...

Chętnie i ja bym tą książkę przygarnęła. Uwielbiam kryminały, a ten wydaję się całkiem ciekawy.