Czytam, ale znowu nic nie piszę. Wzięłam się za to za robótkowanie i oto jeden z efektów. Kolczyki z kaboszonem, ale o tyle oryginalne, że z mojej grafiki. Więc nikt nie będzie miał identycznych:
Cudowne!! :D Moja koleżanka miała ostatnio kolczyki własnej roboty z Deanem i Castielem... jako parą. ;) Ech, ja nie mam przekłutych uszu, więc nie noszę takich cud, ale oglądam z zachwytem. :D
2 komentarze:
Cudowne!! :D Moja koleżanka miała ostatnio kolczyki własnej roboty z Deanem i Castielem... jako parą. ;) Ech, ja nie mam przekłutych uszu, więc nie noszę takich cud, ale oglądam z zachwytem. :D
Dziękuję pięknie :) Zawsze można sobie zrobić medalion ;)
Prześlij komentarz