Kroniki Jakuba Wędrowycza Andrzeja Pilipiuka są jedną z moich naprawdę ulubionych książek. Dostałam ją na urodziny i od razu pochłonęłam.
O samej książce pisać nie będę, powiem tylko tyle, że jest to zbiór rewelacyjnych opowiadań o bimbrowniku i egzorcyście-amatorze, Jakubie Wędrowyczu. Pilipiuk stworzył naprawdę oryginalnego bohatera, pełnego wad, ale na swój sposób fascynującego i dającego się lubić.
Co do samego audiobooka, to serdecznie go polecam. Jest naprawdę ładnie wydany, ale największą jego zaletą jest lektor, Grzegorz Pawlak. Po prostu mistrzostwo. Pan Pawlak świetnie czyta i interpretuje opowiadania Pilipiuka, zmienia głosy w zależności od postaci, ma przyjemny i wyraźny głos. Naprawdę z bardzo, bardzo dużą przyjemnością wysłuchałam wszystkich opowiadań. Gorąco polecam.
3 komentarze:
Też tego słucham... Tylko nie do końca jestem przekonana brzmieniem Wędrowycza - taki dośc piskliwy ten jego głosik w wykonaniu Pana Pawlaka, nie sądzisz?
Piskliwy Wędrowycz?! Bożesz! Himilsbach tu potrzebny, ot co :)
W pierwszym momencie byłam lekko zdziwiona głosem Jakuba, ale przyznam że szybko o tym zapomniałam, bo naprawdę dobrze mi się całości słuchało.
Prześlij komentarz